Zarobki w NBP i dwie wieże

NBP opu­bli­ko­wał wresz­cie dane doty­czą­ce wyna­gro­dzeń. Potwier­dzi­ły się astro­no­micz­ne zarob­ki pro­te­go­wa­nych pre­ze­sa Gla­piń­skie­go. Sze­fo­wa Depar­ta­men­tu Komu­ni­ka­cji i Pro­mo­cji Mar­ty­na W. zara­bia 49.563 zł mie­sięcz­nie. Za cza­sów poprzed­nie­go pre­ze­sa oso­ba zatrud­nio­na na tym sta­no­wi­sku zara­bia­ła ok. 50 % mniej, choć była lepiej wykształ­co­na. Szo­ku­je rów­nież infor­ma­cja, że Gla­piń­ski na czas kon­fe­ren­cji w Davos wyna­jął, na koszt NBP, wil­lę dla sie­bie i swo­ich dwóch pupi­lek. Z wil­li korzy­stał też podob­no M. Chrza­now­ski, były szef KNF oskar­żo­ny o korup­cję. W spra­wie spół­ki „Srebr­na” i „wież Kaczyń­skie­go” rów­nież dzie­ją się dziw­ne rze­czy. Pre­zes Kaczyń­ski oso­bi­ście odwie­dził Mini­stra Spra­wie­dli­wo­ści Z. Zio­brę. Zapew­ne chciał się zapo­znać z zezna­nia­mi austriac­kie­go biz­nes­me­na, oskar­ża­ją­ce­go go o oszu­stwo. A ks. R. Sawicz, któ­ry miał dostać w koper­cie 50.000 zł za popar­cie biz­ne­su, znik­nął. Tym­cza­sem Austriak, któ­ry ujaw­nił afe­rę, jest szy­ka­no­wa­ny i wie­lo­krot­nie prze­słu­chi­wa­ny przez pro­ku­ra­tu­rę. Jed­nak do tej pory nie wsz­czę­to śledz­twa. J. Kaczyń­ski w radiu stwier­dził, że „śledz­two nie ma sen­su”. (pp)

 

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.